środa, 8 kwietnia 2015

Od czegoś trzeba zacząć

Dobry Start to taki, który wykonasz!

Jak kiedyś wspominałam, ze względów zdrowotnych nie jestem w stanie brać udziału w biegach na dłuższe dystanse ani uprawiać sportów wyczynowych. Mimo to nie poddaję się tak łatwo i robię wszystko we własnym tempie. Uważam, że najgorsze co możemy robić na samym początku to porównywanie siebie do innych. Każdy z nas jest inny, każdy prowadzi inny tryb życia, każdy ma inne obowiązki, inną pracę, inne możliwości, inny wzrost. Jeszcze parę lat temu uważałam, (baa, byłam nawet święcie przekonana) że ja nigdy nie schudnę, każdy inny może, tylko nie ja.
Mam szerokie biodra i dużą pupę, bo po prostu taki typ sylwetki a uprawiać sportu nie mogę, bo zdrowie nie takie, itp. BZDURA. Poćwiczyłam, pobiegałam, pojadłam zdrowo i nagle się okazało, że i sylwetka typ zmieniła i z bioderek dało się schudnąć. No cuda po prostu... ;D ;D ;D
 Wzięłam sprawy w swoje ręce i jestem dumna z tych 20 kilogramów, które zostały w poprzednich miesiącach. No bo czemu miałoby mi się nie udać? Tylko dlatego, że ja to ja? Słaby powód, nieprawdaż?
 I chociaż nie mam brzucha jak Chodakowska ani nóg jak Justyna Steczkowska, to jestem z siebie na maxa dumna, bo udowodniłam sobie, że jestem w stanie pokonać swojego największego wroga, czyli moją druga naturę, naturę lenia i łasucha, który nadal gdzieś głęboko we mnie tkwi uśpiony i czeka tylko na najmniejszy bodziec, żeby się uaktywnić =D
Podsumowując, rada dla tych, którzy dopiero zaczynają i chcą się poddać na starcie: nie porównujcie się z innymi, bo to nie oni za Was jedli chipsy, pizzę, lody i nie oni będą pocić się za Was na siłowni. Bądźcie wyrozumiali dla siebie, dajcie sobie czas a efekty przyjdą, wiem to z doświadczenia :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz